sobota, 14 marca 2009

Jestesmy juz w Bangkoku




Po 11 godzinnej podrozy dotarlismy do Bangkoku, lot przebiegl spokojnie, bez opoznien. Samolot pelny full, wiekszosc pasazerow to izraelici. Ladowalismy punktualnie o 4.30 lotnisko ogromne i robi wrazenie. Po wyjsciu z lotniska przezylam szok termiczny, juz jest lepiej pomalu sie aklimatyzuje. Bangkok jest ogromny. Mamy pokoj z klima i lazienka na ulicy Ram butti niedaleko Kao San. Musielismy odpoczac po podrozy, mala drzemka. Zdjec narazie malo jak na poczatek.Jutro bedziemy zwiedzac Bangkok wraz kompleksami palacowymi. Moze uda sie zamiescic jakies zdjecia.
Pozdrawiamy wszystkich znajomych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz